PUBG wreszcie traci potężny chiński rynek
Wszystkie problemy z zatwierdzeniem PlayerUnknown’s Battlegrounds zostały odkryte.
Jedna z mocnych stron platformy Dziesięć centów strategia polegała na uwolnieniuPlayerUnknown’s Battlegroundsw Chinach. Prawdopodobnie najbardziej soczysty rynek dla tytułu tych cech w całej Azji i autentycznydysproporcja pod względem liczby użytkowników komputerów osobistych.Niestety nie będą w stanie tego zrobić i faktycznie przerwą globalną wersję testową, którą oferowali od PUBG.
Powodem jest to, że od roku czekają na aprobatę niezwykle sztywnych chińskich organów regulacyjnych. W końcu i poddając się, zdecydowali, że nie wypuszczą gry do sprzedaży. Jak jest logiczne, ostatni krok, którego im brakowało.
Gra miała wyjść w Chinach z socjalistycznym liftingiem.
W listopadzie 2017 roku za pośrednictwem agencji Reuters ogłosili zamiar uruchomienia gry w tym krajuopisujejako socjalistyczny lifting, aby wprowadzić surowe standardy gier wideo, które mogą zostać wydane w tym regionie. Do tej pory mieli tylko te wersje testowe i testowe, które ostatecznie również należało przerwać.
Najwyraźniej analitycy twierdzą, że ta wczesna wersja PlayerUnknown’s Battlegrounds działała całkiem nieźle i to ona w dużej mierze była odpowiedzialna za komercyjny sukces Tencent w drugiej połowie roku. Zamiarem Tencent teraz byłaby migracja bazy użytkowników uzyskanej przezBattle Royaleto Game for Peace, tytuł o innym profilu estetycznym, ale utrzymanym w podobnym stylu.
Fazy testowe PUBG oficjalnie zakończą się 8 maja. Dziękujemy wszystkim za dotychczasowe wsparcie - mówią rzecznicy Tencent Holdings Ltd.
Zobacz także: Zespół Google Stadia ujawnia, jak zbliża się do opóźnień w rozgrywce